Jedzenie to nasza pasja

W związku z tym, że jedzenie jest naszą pasją, umiemy też dobrze gotować – a nie da się dobrze gotować, nie mając do dyspozycji dobrych produktów. Jajka bierzemy od pani Halinki, mięso z lokalnej masarni, a wędliny z lokalnej wędzarni; większość, bo sami też czasem coś uwędzimy, albo przygotujemy dojrzewającą wędlinę. Ser biały mamy przepyszny oczywiście z prawdziwego mleka z lokalnej mleczarni.

Warzywa natomiast hodujemy sami. Mamy swoje truskawki, maliny, porzeczki, pory, selery, marchewki, brukselki, jarmuż, cukinie, sałaty, ogórki, pomidory, dynie, topinambur i nawet ziemniaki. Jest jeszcze chleb, który robimy na dwustupięćdziesięcioletnim zakwasie. Rzecz jasna, gotujemy głównie mięsne potrawy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby posilił się u nas wegetarianin. Staramy się, aby jedzenie było nie tylko smaczne, ale też urozmaicone.

Godziny posiłków

Podajemy dwa posiłki dziennie

śniadanie o godzinie 9:00
oraz
obiadokolację o godzinie 16:00

Trzy, jeśli policzyć deser, wydawany wieczorem, choć my liczymy go jako część obiadokolacji.